Personalizacja wyników działa i ma się dobrze – co się zmieniło?

Jakiś czas temu nasz jakże piękny świat SEO obiegła wiadomość, że z jaśnie panującej nam wyszukiwarki Google została usunięta możliwość filtrowania wyników „po miastach”.

Czymże było to ustrojstwo wielu zapyta?

Opcja ta działała na zasadzie możliwości zmiany lokalizacji zadawanego pytania w celu otrzymania wyników tak, jakbyśmy je zadawali z wybranego miasta. Oczywiście efektem były wyniki podawane dla ustawionej lokalizacji.

Co się zatem zmieniło?

Nic, a przynajmniej niewiele.

Oczywiście nie mamy (my użytkownicy Google przez niektórych nazywanej Internetem) już możliwości wybrania i zobaczenia wyników dla danej lokalizacji – a to już „coś” – jednak sama lokalizacja (personalizacja) wyników dalej działa i jak widać ma się dobrze :)

Ma się dobrze na tyle, że usunięcie danej opcji filtrowania wyników jest tłumaczone przez Google tym, iż była nie używana/mało używana – czy to oznacza, że użytkownicy byli zadowoleni ze zlokalizowanych wyników? (szok i niedowierzanie)

Personalizacja wyników, o której wciąż mówimy/tłumaczymy/edukujemy jest faktem, o którym wiemy nie od dziś.

Z drugiej strony troszkę szkoda tej opcji, gdyż była przydatna np. podczas planowania podróży do innego miasta. Chociaż podejrzewam, że była używana tylko przez SEO, którzy byli świadomi takiej opcji ;)

Reasumując (tak w środku tekstu):

• Zmienić lokalizacji wyników ręcznie nie możemy, ale to tylko (była) opcja widoczna w wyszukiwarce.
• Lokalizacja wyników wyszukiwania działa wewnątrz algorytmu.

Wałki firm SEO?

Niestety dalej będą uskuteczniane z racji braku edukacji naszych klientów i tego jak te wyniki się zmieniają, że często nie ma „ogólnopolskich wyników”, a rozliczanie za efekt w postaci pozycji jest zwyczajnie słabe i (o ironio) nie efektywne – przede wszystkim dla klientów MŚP.

Tyle ode mnie na dzisiaj. Róbmy dobry Internet wyposażając go w wartość i jakość.

Pozdrawiam Was serdecznie moi kochani