Black Hat SEO – 7 technik pozycjonowania, których musisz unikać

1
627

Black_Hat_SEO_blog_WeNet

Podstawowym celem wszelkich działań SEO jest uzyskanie jak najwyższej pozycji w wynikach wyszukiwania. Aby go osiągnąć, należy dostosować stronę internetową do wymagań algorytmów Google. Można do tego wykorzystać mniej lub bardziej dopasowane do wymogów wyszukiwarki techniki pozycjonowania. Dziś omówimy metody będące przeciwieństwem dobrych praktyk, czyli Black Hat SEO. Sprawdź, na czym polegają niezgodne z wytycznymi praktyki optymalizacyjne i jak mogą zaszkodzić Twojej witrynie.

Czym jest Black Hat SEO?

Jednym z najważniejszych zadań marketingu internetowego jest walka o jak najlepszą widoczność strony WWW w wynikach wyszukiwania. Aby osiągnąć zadowalające wyniki, należy skorzystać z wielu technik i mechanizmów, a skuteczne pozycjonowanie to żmudna i czasochłonna praca. Poza tym skuteczna optymalizacja witryny pod kątem wyszukiwarek musi uwzględniać przede wszystkim wytyczne Google, której udział w Polsce wyniósł w lutym 2022 roku ponad 92%[1].

Na podstawie różnych czynników strony internetowe uzyskują wyższe lub niższe pozycje w wynikach wyszukiwania. Zdobycie jak najlepszego rankingu w Google to wspólny mianownik działań White Hat SEO oraz Black Hat SEO. Pierwsze z nich obejmują dozwolone i zalecane techniki pozycjonowania, które znamy wszyscy:

  • przyśpieszenie ładowania witryny i optymalizacja struktury serwisu,
  • wewnętrzne linkowanie i pozyskiwanie jakościowych odnośników,
  • instalacja certyfikatu SSL i działania na rzecz bezpieczeństwa strony,
  • systematyczna publikacja jakościowych treści ze słowami kluczowym.

SEO_v2

Czym jest więc Black Hat SEO? To przeciwieństwo wymienionych wyżej mechanizmów. W ten sposób określa się działania, które są sprzeczne z wytycznymi wyszukiwarek dotyczącymi projektowania i tworzenia stron internetowych. Nieuczciwe praktyki oraz techniki stosują webmasterzy i pozycjonerzy SEO, którzy chcą w bardzo krótkim czasie uzyskać przewagę nad konkurencją.

Niezgodne ze standardami działania optymalizacyjne to droga na skróty – pozwalają bowiem szybko zdobyć wysokie pozycje w rankingu Google. Stanowią jednak ogromne ryzyko. Próba manipulacji algorytmami wyszukiwarek w celu poprawienia widoczności w SERP, może prowadzić bowiem do ukarania strony oraz spadku ruchu organicznego. Jeśli zależy Ci na długofalowych efektach, to musisz unikać praktyk Black Hat SEO.

Sprawdź, jak Google ocenia Twoją stronę

Zakazane techniki pozycjonowania, czyli jakich działań SEO nie warto stosować?

W „czarnym SEO” celem jest stworzenie strony internetowej pod wyszukiwarki, a nie witryn odpowiadających potrzebom użytkowników. Dlatego też wyróżniamy:

  • zakazane techniki pozycjonowania on-page – wszelkie działania prowadzone w ramach witryny, które obejmują niezgodną z wytycznymi optymalizację oraz mechanizmy związane ze słowami kluczowymi czy treścią;
  • zakazane techniki pozycjonowania off-page – różne czynności prowadzone poza stroną internetową, które wiążą się np. z nieetycznym zdobywaniem odnośników zewnętrznych czy hakowaniem innych serwisów.
Przeczytaj również:  8 najważniejszych trendów SEO na 2024 rok

Pamiętaj, że zakazane praktyki pozycjonowania mimo początkowych efektów, mogą bardziej zaszkodzić Twojej obecności w sieci, niż jej pomóc. Oto przygotowana przez specjalistów z agencji marketingowej WeNet lista najpopularniejszych działań SEO, których strony internetowe powinny się wystrzegać.

1. Przesycenie tekstu słowami kluczowymi (Keyword Stuffing)

Umieszczanie jak największej liczby słów kluczowych w wielu miejscach dostępnych w serwisie (np. w artykułach, opisach czy kodzie strony) bez odpowiedniego kontekstu w celu zwiększenia widoczności, to technika, z którą od dawna walczy Google. Dziś kluczem jest content zrozumiały dla użytkownika i naturalne wykorzystanie fraz. Przesycanie treści różnymi zapytaniami uznaje się więc obecnie za praktykę Black Hat SEO.

2. Maskowanie treści (Cloaking)

Jednym z najstarszych i już coraz rzadziej spotykanych błędów w serwisach WWW jest Cloaking, czyli maskowanie treści. Polega na prezentowaniu dwóch różnych wersji strony – jednej użytkownikom, a drugiej robotom wyszukiwarki. W ten sposób ukrywa się spam w witrynie. W praktyce zwykle internautom wyświetla się zwykła grafika, a botom Google przesycony frazami kluczowymi tekst. Celowe manipulowanie zawartością obniża wiarygodność witryny i może zostać ukarane.

3. Zaplecza i treść niskiej jakości

Jak już zostało wspomniane, wyszukiwarka Google promuje wysokiej jakości i unikalne treści w rankingach SERP. Aby uniknąć więc wszelkich kar, należy wystrzegać się tworzenia mało wartościowych dla użytkowników materiałów czy kopiowania zawartości z innych stron. To nie tylko bowiem sposób na zwiększenie współczynnika odrzuceń, ale również Black Hat SEO. Podobnie jak masowo tworzone zaplecza, których celem jest wygenerowanie wielu odnośników prowadzących do strony z jak największej liczby domen.

4. Duplikacja treści (Duplicate Content)

Promowanie jakościowego contentu na stronach internetowych to kluczowy obecnie trend SEO. Na odmiennym biegunie znajdziemy zaś duplikację treści, czyli jedną z niegdyś dość skutecznych praktyk, która polega na powielaniu zawartości pod kilkoma adresami URL. Zjawisko może występować w obrębie jednej lub wielu domen. Oceniane jest negatywnie przez roboty Google, które od lat walczą z duplikatami, doceniając przy tym unikalne i wartościowe teksty czy opisy.

5. System wymiany linków (SWL)

Wśród technik Black Hat SEO stosowanych poza witryną dużą popularnością cieszył się system wymiany linków. Jeszcze do niedawna był to bowiem doskonały sposób na automatyczne i szybkie pozyskanie dużej liczby odnośników na stronę internetową. Wraz z wejściem w życie algorytmu Pingwin wiele zmieniło się w kwestii link buildingu. Dlatego też obecnie korzystanie z farm linków czy zaplecz niskiej jakości to prosta droga do otrzymania kary od Google. Do SWL możemy zaliczyć:

  • kupowanie i sprzedaż linków,
  • automatyzację w tworzeniu i pozyskiwaniu odnośników,
  • systemową wymianę link za link,
  • dużą liczbę tekstów sponsorowanych na stronie,
  • gościnne publikacje służące wyłącznie rozbudowanemu linkowaniu.
Przeczytaj również:  Czynniki rankingowe Google, część 5. Aktualność, powtórne wejścia i informacje środowiskowe

6. Strony przejściowe (Doorway Pages)

Tworzenie stron przejściowych należy do zakazanych technik Black Hat SEO. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że to kolejna praktyka maskowania, która stanowi naruszenie wytycznych Google. Tego rodzaju witryny są bowiem pozycjonowane na określone słowa kluczowe, a ich jedynym celem jest przekierowanie użytkownika pod inny adres URL niż ten, który początkowo kliknął. Zwykle internauta nie jest w ogóle świadomy, że odwiedził niepożądany serwis.

7. Mylne przekierowania

Według wytycznych Google dla webmasterów wprowadzające w błąd i niejawne przekierowania to jedna z zakazanych technik pozycjonowania stron WWW. Praktyka ta jest podobna do maskowania – prowadzi do wyświetlania różnych treści algorytmom i użytkownikom. Pamiętaj więc, aby korzystać z przekierowań tylko w uzasadnionych przypadkach np. gdy zmieniasz domenę, usuwasz duplikaty treści czy łączysz wiele stron w jedną.

Jak widzisz, zakazane techniki pozycjonowania obejmują szereg różnych działań zarówno na stronie internetowej, jak i poza nią. Oczywiście wyżej wymienione praktyki to tylko kilka spośród wykorzystywanych przez webmasterów metod „czarnego SEO”. Warto przy tym zaznaczyć, że mogą one wynikać z celowych działań lub z niewiedzy. Jeśli chcesz wyeliminować ryzyko, to wykonuj regularnie kompleksowy audyt SEO strony WWW.

Co grozi za stosowanie Black Hat SEO?

Wytyczne wyszukiwarek dotyczące pozycjonowania stron internetowych określają zasady korzystania np. z Google. Dlatego też nieprzestrzeganie regulaminu może prowadzić do poważnych konsekwencji. Wykorzystywanie technik Black Hat SEO przyniesie więc szybki, ale jednocześnie krótkotrwały sukces. Co dokładnie grozi witrynom nieprzestrzegającym wymagań dla webmasterów?

Zrób audyt SEO

1. Kary od Google

Wyszukiwarka może nałożyć na strony internetowe stosujące techniki pozycjonowania niezgodne z jej wytycznymi różne rodzaje kar czasowych. Polegają one przede wszystkim na obniżeniu pozycji witryny w wyszukiwarce i mogą mieć częściowy lub całościowy charakter (obejmują pojedyncze podstrony lub cały serwis). Zazwyczaj jest to:

  • Filtr ręczny – rodzaj kary nakładany przez pracownika Google. Informacja o tym zdarzeniu pojawia się w Google Search Console. Z otrzymanego komunikatu można dowiedzieć się o przyczynie ukarania, zakresie samego filtra i sposobach rozwiązania problemu. Ograniczeń można pozbyć się po ponownym sprawdzeniu strony i niewykryciu nieprawidłowości.
  • Filtr automatyczny – rodzaj kary nakładany automatycznie przez algorytmy Google. Informacja o zdarzeniu nie zostaje przekazana administratorom strony WWW. Znalezienie przyczyny oraz usunięcie filtra jest w tym przypadku czasochłonne i trudne. Objawia się najczęściej dużym i nagłym spadkiem pozycji w Google.
  • Ban – rodzaj kary, który skutkuje wykluczeniem całej witryny z wyników wyszukiwania. Zdarza się niezwykle rzadko i jest związany z poważnymi przewinieniami. Po zbanowaniu strona staje się niewidoczna w Google i nie jest już indeksowana. Tego typu ograniczenia – inaczej niż w przypadku filtrów – dotyczą wyłącznie czynników zależnych od webmastera, czyli naruszeń związanych z zawartością serwisu.
Przeczytaj również:  Heatmap – co to jest i jak wykorzystać mapę ciepła w analityce?

2. Znaczący spadek widoczności w wyszukiwarce

Tak jak już zostało wspomniane, nałożenie filtrów przez Google powoduje utratę pozycji w rankingu SERP. To zaś bezpośrednio wiąże się z mniejszą widocznością strony i spadkiem ruchu w witrynie. Wraz z nimi maleje również liczba konwersji. A to wszystko mimo początkowych wzrostów spowodowanych zastosowaniem technik manipulacyjnych. Z czasem algorytmy wykrywają bowiem nieuczciwe praktyki i neutralizują sztuczne zawyżanie rankingu.

3. Spadek zaufania do witryny i gorszy UX

Coraz ważniejszą rolę w pozycjonowaniu pełni tworzenie stron internetowych przyjaznych użytkownikom. Tego typu witryny są zgodne z zasadami User Experience. Przeciwieństwem dobrego UX są natomiast techniki Black Hat SEO. W końcu celem wspomnianych praktyk jest budowanie serwisu pod wyszukiwarki, a nie platformy odpowiadającej oczekiwaniom użytkowników. W ten sposób nie tylko maleje zdolność serwisu do konwersji, ale również zaufanie wśród internautów.

Wykorzystywanie zakazanych technik i niestosowanie się do wytycznych wyszukiwarek wiąże się ze sporym ryzykiem. Google nieustannie walczy ze sprzecznymi z jej wymaganiami praktykami poprzez aktualizacje swoich algorytmów. Panda, Pingwin oraz Pirat przeciwstawiają się manipulacjom webmasterów. Dużo lepszym rozwiązaniem jest więc pozycjonowanie z użyciem metod White Hat SEO. Wykorzystaj je i ciesz się wysoką pozycją w wynikach wyszukiwania!

Źródło:

[1] Statscounter: Search Engine Market Share Poland

e-book SEO lokalne od A do Z
4.3/5 - (6 votes)

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here